Setna rocznica urodzin Wernera Grunwalda

4 listopada mija setna rocznica urodzin Wernera Grunwalda, elblążanina z urodzenia a przede wszystkim wielkiego miłośnika swojego rodzinnego miasta. Werner Grunwald – poeta, malarz i rysownik – urodził się 4 listopada 1917 r. w Elblągu w domu przy ul. Nowodworskiej [niem. Tiegenhöfer Chaussee]. Zmarł po długiej chorobie 05.04.2007 r. w Oldenburgu w Niemczech. Młodzieńcze lata spędził w Elblągu przy ul. Pływackiej [niem. Niederstraβe]. Uczęszczał do Szkoły Hanzy [niem. Hansa Schule], która mieściła się w dawnym budynku Biblioteki Pedagogicznej przy ul. Pocztowej, relokowanym później do kompleksu Hotelu „Młyn”. W szkole poznał podstawy towaroznawstwa oraz rysunku technicznego a później ukończył przyuczenie jako dekorator w Domu Handlowym Hermann Pauls. Jego talent artystyczny został dostrzeżony przez elbląskiego malarza Antona Barmwoldta, który pomógł mu podjąć studia malarskie na Akademii Sztuki w Królewcu. Umożliwiło mu to pogłębienie wiadomości z dziedziny grafiki użytkowej, reklamy i analizy rysunku. Werner Grunwald mówił o sobie, że z powołania jest dekoratorem witryn sklepowych i stoisk handlowych na targach i z rozrzewnieniem wspominał piękno tych pierwszych w czasach przedwojennych. Swoje wspomnienia z młodości zapisał w trzynastu zeszytach, wzbogacając je wieloma własnymi wierszami oraz rysunkami.

pobrany plik

Po wojnie osiadł w Rastede koło Oldenburga. Od 1995 roku wielokrotnie przyjeżdżał do swojego ukochanego Elbląga,. Wciąż uwielbiał rysować, zwłaszcza rodzinne strony. Szkice powstawały zarówno w Elblągu, jak i w bliższych i dalszych okolicach – na Mierzei Wiślanej, nad Zalewem Wiślanym i Jeziorem Drużno a także na Mazurach. Dzięki tej twórczości mógł powrócić do swoich młodzieńczych lat, szkicując w tych samych miejscach co dawniej. Wciąż zachwycał się krajobrazem regionu oraz światem przyrody tych ziem. Zeszyty z jego rysunkami można było nabyć w Klubie Pangritz, dochody zaś przeznaczone były w całości na kuchnię dla biednych w Elblągu. W roku 2004 przekazał do zbiorów elbląskiego muzeum ponad 80 rysunków, które wykonywał przed wojną. Ostatni raz odwiedził miasto swojego dzieciństwa i młodości w roku 2005, późniejszym przyjazdom przeszkodził podeszły już wiek i postępująca choroba. W Elblągu pozostawił wielu przyjaciół, do których zaliczał przede wszystkim księdza Mieczysława Józefczyka. Dopóki starczyło mu sił pisał felietony do „Der Pangritz Kurier”, czasopisma wydawanego w Niemczech i poświęconego dawnemu Elblągowi.
u4iq2sWiadomości o Wernerze Grunwaldzie zaczerpnięto z artykułów w „Der Pangritz Kurier” a zdjęcia jego prac ze strony
http://www.elblag-moje-miasto.pl/, która jest tłumaczeniem autorstwa Bogdana Kiebzaka –  niemieckiego oryginału, którego autorem jest także elblążanin z urodzenia Hans Joachim Pfau.